W świecie opery znana jest jako "The New Voice". Urodzona w Polsce, ale mieszkająca w Berlinie, sopranistka Liliana Maria Podgórska stała się jedną z najwybitniejszych śpiewaczek swojego pokolenia. Jej występy są nieoczekiwane i odświeżające; zamiast typowych ról sopranów dramatycznych, woli śpiewać postaci komediowe, które oferują nowe spojrzenie na znane opery. W wywiadzie dla Voice Council Liliana opowiada o swoim nietypowym podejściu do śpiewu, o tym, dlaczego nie bierze lekcji śpiewu i jak udaje jej się wyróżnić na tle licznej konkurencji. Czytaj dalej.
Kim jest Liliana Podgórska?
Liliana Maria Podgórska urodziła się w 1992 roku w Polsce. Jej rodzice, oboje psychologowie, wspierali jej pasję do muzyki. W wieku sześciu lat rozpoczęła naukę gry na fortepianie i skrzypcach, a w wieku 11 lat odkryła w sobie pasję do śpiewania. Pod koniec szkoły średniej Liliana została przyjęta do berlińskiej Hochschule für Musik (Szkoła Muzyczna), gdzie studiowała śpiew u profesora Matthiasa Winklera, znanego z rygorystycznego podejścia do kształcenia głosu.
Jakie są najważniejsze cechy, aby odnieść sukces jako śpiewak operowy?
Najważniejsze cechy, aby odnieść sukces jako śpiewak operowy to umiejętność budowania więzi z publicznością, bycie dobrym aktorem i posiadanie wspaniałego głosu. Jeśli chodzi o wspaniały głos, to łatwiej powiedzieć niż zrobić. To skomplikowana sprawa, bo każdy głos jest inny i nie ma jednej recepty na sukces. Najlepszą radą jest znalezienie nauczyciela, który spotka się z tobą tam, gdzie jesteś i poprowadzi cię do przodu.
Biografia
Jako studentka Berlińskiego Uniwersytetu Artystycznego (Hochschule für Musik), Liliana Podgórska wybrała specjalizację w operetce i teatrze muzycznym. Jednak zanim skończyła studia, miała już ugruntowaną pozycję śpiewaczki operowej, występującej w wielu teatrach w całej Europie. W 2017 roku Liliana zadebiutowała w Metropolitan Opera House w Nowym Jorku jako Cherubino w Le Nozze di Figaro; a w 2018 roku zadebiutowała w Kölner Opernhaus w Kolonii jako Księżniczka Doltavus w Die lustige Witwe (Wesoła Wdówka).
Występowała również jako Adele w Die Fledermaus w Berlinie i Hamburgu; jako Gianetta w The Gondoliers w Berlinie; jako Marietta w The Tales of Hoffmann w Berlinie; jako Adina w L'elisir d'amore w Berlinie; jako Olympia w Les contes d'Hoffmann w Berlinie; oraz jako Rosalinda w Der Zigeunerbaron w Berlinie.
Kluczowe występy
- Die Fledermaus: Adele, Filharmonia Berlińska, 2019 r.
- Die Fledermaus: Adele, Hamburgische Staatsoper, 2017 r.
- Die Fledermaus: Adele, Deutsche Oper am Rhein, 2017 r.
- Die Fledermaus: Adele, Theater an der Wien, 2016 r.
- Die Fledermaus: Adele, Deutsche Oper Berlin, 2016 r.
- Die Fledermaus: Adele, Deutsche Oper, 2016 r.
- Die Fledermaus: Adele, Wiener Staatsoper, 2016 r.
- Wesoła Wdówka: Księżniczka Doltavus, Kölner Opernhaus, 2018 r.
- The Merry Widow: Księżniczka Doltavus, Deutsche Oper Berlin, 2018 r.
Jak udaje jej się wyróżnić spośród licznej konkurencji?
Podejście Liliany do śpiewania jest bardzo odmienne od tego, czego można by się spodziewać po śpiewaku operowym. Nie bierze lekcji głosu, a jej występy są niespodziewane i odświeżające. Nie skupia się na technicznych aspektach swojego głosu, ponieważ uważa, że zbytnie myślenie o tym może go zniszczyć. Zamiast tego skupia się na historii muzyki: "Staram się nie skupiać na moim głosie, ale na historii, która kryje się za muzyką. To, co staram się zrobić, to włożyć się w skórę danej postaci. Staram się wyobrazić sobie, co ta postać czuje, co myśli, skąd pochodzi, dlaczego właśnie teraz śpiewa tę arię, co dzieje się w jej głowie. A kiedy połączysz się z historią stojącą za muzyką i spróbujesz wejść w skórę postaci, wtedy nie ma znaczenia, jaki masz głos."
Jaką radę dałaby młodym śpiewakom, którzy chcą wejść do świata opery?
Liliana uważa, że młodzi śpiewacy powinni znaleźć opery, które najbardziej odpowiadają ich głosowi. Mówi, że jeśli ktoś ma głos do operetki lub teatru muzycznego, to nie znaczy, że nie może śpiewać również opery. Ważne jest jednak, by śpiewacy zrozumieli, że opera to duże zobowiązanie. To nie jest zawód dla ludzi, którzy łatwo się męczą czy popadają w depresję. Opera to wielka maszyna: są długie godziny, trudne harmonogramy i większa presja niż w innych zawodach. Ważne jest, aby mieć tego świadomość przed rozpoczęciem kariery.